Botwinka to młode buraczki razem z łodygami i liśćmi.
Traktowana jako nowalijka, zawiera w sobie prawdziwe skarby: żelazo, potas, wapń, a także mangan i kobalt. Powinny ją spożywać zwłaszcza osoby ze skłonnością do anemi, chociaż każdemu przyda się po zimie duża porcja witamin.
Sezon na botwinkę trwa stosunkowo krótko, bardziej wyrośnięte buraczki i liście nie są już takie smaczne.
Jak ugotować botwinkę?
Zupa z botwinki to najczęściej jedyne danie, jakie z niej przyrządzamy.
Botwinkę należy dokładnie umyć, bulwy odciąć, oskrobać, pokroić i poddusić na maśle. Zalać wywarem z warzyw i gotować na wolnym ogniu. Po kilku minutach dodać pokrojone łodyżki a po kilku następnych – liście.Dodać trochę soku z cytryny.
Dla bardziej wyrazistego koloru można też dodać trochę koncentratu buraczanego.
Zupę zaprawić śmietaną.
Można ją spożywać jako chłodnik, można też na ciepło z podanymi osobno ziemniakami. Można podawać z ugotowanym jajkiem. Wszystko zależy od upodobań.
Botwinki nie powinny spożywać osoby cierpiące na reumatyzm, gdyż zawiera ona szczawiany wapnia oraz duże ilości sodu.
Uwaga! Buraczki zaprezentowane na zdjęciu to już baaaaardzo przerośnięta „botwinka”. Ta na zupę powinna mieć bulwy całkiem malutkie.