Dynia to roślina jednoroczna, o dużych, a nawet olbrzymich owocach. Pochodzi z Ameryki południowej i środkowej, a do Europy przywieźli ją w XVI wieku Hiszpanie. Dyniowate obejmują bardzo wiele gatunków. W Polsce uprawia się głównie dwa: dynię zwyczajną i dynię olbrzymią.
Dynię zna każda z nas, lecz nie każda ją jada. A szkoda. Zawiera ona bowiem bardzo liczne i cenne dla zdrowia witaminy i minerały.
Przede wszystkim jest niskokaloryczna i nie ma tłuszczu. Zawiera za to dużo błonnika i szybko syci. Idealnie więc wkomponowuje się w jadłospis osób będących na diecie.
Z witamin w dyniach znajdziemy: witaminę A, B1, B2, C, PP. Zawiera ona również karoten, czyli prowitaminę A.
Jeżeli mamy do wyboru marchewkę i dynię, to raczej wybierzmy dynię, gdyż słabiej wiąże obecne w glebie azotany. Jest więc zdrowsza.
To jeszcze nie wszystkie skarby, jakie zawiera poczciwa „bania”. Jest ona również dobrym źródłem fosforu, żelaza, wapnia, potasu, magnezu, pektyn i kwasów organicznych.
Osoby, które nieszczególnie przepadają za tym pomarańczowym warzywem, mogą dla zdrowia zajadać pestki. W odróżnieniu od miąższu, znajdziemy w nich od 30 do 50% tłuszczu. Jest on bogaty w fitosterole i nienasycone kwasy tłuszczowe, bardzo wartościowe dla naszego organizmu. Poza tym pestki zawierają białko, wit.E, lecytynę, selen, magnez, cynk, miedź, fosfor i mangan.
Zaleca się je osobom z trądzikiem, opryszczką, a także cierpiącym na stany zapalne nerek i pęcherza moczowego.